Skóra pielęgnowana z troską odwdzięcza się nam zdrowym i pięknym wyglądem, włosy stają się elastyczne, błyszczące i rosną jak szalone. Zmarszczki znikają, suche łokcie przechodzą do historii, podobnie jak kruche paznokcie i łuszcząca się skóra. Wstajesz rano, patrzysz w lustro i nie poznajesz osoby, która się do ciebie uśmiecha. Marzenie? Nie – tak działają retinoidy. Konia z rzędem temu, kto pamięta z lekcji chemii czym one są i co właściwie takiego robią, że warto o nich mówić. A faktycznie – warto. O ich dobroczynnych właściwościach wiedzą eksperci Healthy Beauty, wiedzą nasze klientki, wiedzą też ikony świata mody, filmu, rozrywki. Pora, żebyś dowiedziała się o nich także i ty!
Musi być chemia, inaczej nic z tego nie będzie….
…wróćmy na chwilę do szkoły podstawowej. Z chemicznego punktu widzenia retinoidy są klasą związków chemicznych, które są ściśle związane z aktywnością oraz budową witaminy A. Tej słynnej witaminy z maści na spękane usta, którą nasze babcie nakładały w sporych ilościach. Występują one w postaci naturalnej i syntetycznej, przy czym najbardziej znany jest retinol – forma alkoholowa witaminy A. Oprócz niego do retinoidów zaliczamy także retinal, kwas retinowy a także palmitynian i octan. Retinoidy wchłaniamy razem z pożywieniem lub przez nakładanie na skórę w preparatach kosmetycznych. Trafiają one do warstwy rogowej naskórka, gdzie przejawiają różne formy aktywności, m.in. oddziaływują na geny które regulują syntezę kolagenu.
Jak działają retinoidy?
Retinol jest częścią składową wielu kosmetyków, znaleźć go możemy najczęściej pod postacią palmitynian (Retinyl Palmitate według INCI) lub octanu (Retinyl Acetate). Czasami pojawia się też jako retina lub beta – karoten. Jak działają retinoidy w kosmetykach i dlaczego są tak popularnym składnikiem?
Kosmetyki zawierające witaminę A i jej pochodne szczególnie są polecane w pielęgnacji skóry problematycznej – suchej, przesuszającej się, ze skłonnościami do złuszczania, starzejącej się, dojrzałej oraz zmęczonej i osłabionej. Nic dziwnego – retinoidy są skuteczne w łagodzeniu oznak starzenia i fotostarzenia się skóry. Działają zarówno w obszarze naskórka jak i skóry właściwej. Stymulują podziały komórkowe i pobudzają czynniki wzrostu – a więc bardzo aktywnie regenerują komórki i powodują, że skóra się intensywniej odradza i odmładza.
Palmitynian retinylu dogłębnie wnika w skórę, działa głównie w obszarze zewnętrznego naskórka, gdzie normalizuje proces keratynizacji. W skórze właściwej intensyfikuje syntezę kolagenu. Jako składnik wielu kosmetyków:
- Łagodzi szorstką i suchą skórę
- Zmiękcza zrogowacenie naskórka, likwiduje łuszczenie się
- Redukuje zmarszczki
- Wzmacnia łamliwe paznokcie oraz włosy
- Uelastycznia skórę
Wróćmy na chwilę do maści używanej przez nasze babcie. Co się dzieje ze skórą w momencie gdy ją nałożymy, np. na suchy łokieć albo przesuszone usta? Witamina A zacznie wpływać na proces wzrostu naskórka, normalizując go. Dodatkowo zredukuje nadmierne rogowacenie oraz wzmocni procesy ochronne skóry. Stwardniała skóra na łokciu lub pięcie stanie się miękka, wzmocniona, a produkcja komórek skóry osiągnie stan optymalny. Dodatkowo witamina A zatroszczy się o prawidłowy proces tworzenia melanocytów oraz chronić przed procesami fotostarzenia – m.in. przebarwień i plam. Skóra na którą nałożysz maść z witaminą A będzie wygładzona, miękka w dotyku, nabierze zdrowego i jasnego kolorytu. Zmarszczki ulegną wygładzeniu, wypełnieniu – dzięki skomplikowanym procesom pobudzającym syntezę kolagenu, elastyny i fibryliny.
Oprócz maści, retinoidy używane są z powodzeniem w mechanicznych peelingach – dzięki zmniejszeniu spójności między komórkami, łatwiej złuszczyć naskórek. Wykazują działanie rozjaśniające, które polega na hamowaniu procesów melanogenezy. Dzięki tym właściwościom, znalazły zastosowanie w leczeniu różnych odmian trądziku pospolitego oraz różowatego jako składniki leków. W pielęgnacji skóry również występują w kosmetykach, które wspierają proces leczenia.
Jednym z najbardziej znanych naturalnych barwników roślinnych z grupy karotenoidów jest beta – karoten. Pod względem budowy chemicznej jest wielonienasyconym węglowodorem kojarzonym jako żółty barwnik. Oprócz niego do karotenoidów zaliczany jest likopen, zeaksantyna i kryptoksantyna. Beta – karoten w ludzkim organizmie jest stosunkowo najłatwiej przekształcającym się w witaminę A, choć retinol jest sześciokrotnie bardziej aktywny od niego. Do przekształcenia beta-karotenu w retinol dochodzi w błonie śluzowej jelita cienkiego człowieka – dlatego planując dietę zwróć szczególną uwagę na produkty, które dostarczą ci optymalną ilość tej witaminy. Aplikowany zewnętrznie wnika głęboko w naskórek i tam ulega dalszym przekształceniom.
Dlaczego beta – karoten jest taki ważny?
Jest silnym i skutecznym antyoksydantem, dzięki któremu skóra jest chroniona przed wolnymi rodnikami, dodatkowo też ma właściwości fotoochronne. To oznacza, że jeśli planujesz opalanie, zanim poddasz się rozgrzewającej kąpieli słonecznych promieni, zaaplikuj preparat z beta- karotenem. Dzięki niemu skóra zwiększa możliwość absorpcji promieniowania UV, co skutkuje ochroną skóry. Dodatkowo beta-karoten pięknie poprawia koloryt cery – nadaje jej lekki brązowy odcień, pięknej i zdrowej naturalnej opalenizny. Jeśli z jakichś przyczyn nie możesz korzystać z opalania ale chcesz by twoja skóra wyglądała na opaloną, sięgnij po preparaty z beta – karotenem.