Co kojarzy ci się z określeniem „cera naczyniowa”? Gdybyśmy zadali to pytanie w ulicznej sondzie, zdecydowana większość odpowiedzi wskazywałaby na czerwone plamy i pęknięte naczynia krwionośne. To najbardziej charakterystyczne cechy tego rodzaju cery, sprawiające jej posiadaczom sporo problemów. Cera naczyniowa to nie to samo co trądzik różowaty. Jak odróżnić jedno od drugiego? Poniżej znajdziesz najważniejsze informacje na ten temat – prosto od eksperta Healthy Beauty.
Cera naczyniowa – charakterystyka, objawy
Jeśli chodzi o występowanie, ten rodzaj cery znaleźć można zdecydowanie częściej u kobiet niż u mężczyzn. Prawdopodobnie chodzi tu o działanie estrogenu, który rozluźnia naczynia krwionośnych. Charakterystyczne rumienie (trwale rozszerzone zmiany), nagłe zaczerwienienia skóry czy „pajączki” pojawiają się z reguły u osób między 35 a 60 rokiem życia. Pierwotne zmiany zwane teleangiektazjami, pojawiają się jako efekt czynników wewnętrznych (np. zmiany hormonalne, ciąża, stres, wiek), zaś zmiany wtórne to efekt działania czynników zewnętrznych – np. niekorzystnych warunków zewnętrznych, brak odpowiedniej pielęgnacji skóry, nadmierna ekspozycja na promieniowanie UV, choroby, nagłe zmiany temperatury lub nasłonecznienia, używki (papierosy, alkohol), spożywanie zbyt ostro doprawionych potraw itp. Jeśli w bliskiej odległości od siebie powstanie kilka zmian, z czasem mogą zlać się one w jeden większy rumień. Czasami taki rumień może pojawia się na chwilę – np. pod wpływem jakiegoś czynnika. Często jednak przechodzi w postać trwałą, tzw. kuperozę. Specjaliści twierdzą, że problem ten dotyka szczególnie osoby o jasnej karnacji, wrażliwej cerze ze skłonnościami do przesuszania, o płytkim unaczynieniu, delikatnej i cienkiej. Z tzw. I i II fototypem (wg Fitzpatricka). Taka cera wymaga specjalistycznej pielęgnacji. Jej występowanie może – choć nie musi – poprzedzać pojawienie się trądziku różowatego, szczególnie gdy oprócz wykwitów rumieniowych pojawiają się także wykwity grudkowo – krostkowe z objawami łojotoku. Jest to cera wrażliwa, więc nie wolno stosować do jej pielęgnacji drażniących czy wysuszających kosmetyków. Jeśli masz taką cerę z pewnością zaobserwowałaś nasilenie objawów np. w przypadku brania niektórych leków, kosmetyków czy preparatów do pielęgnacji.
Diagnostyka i pielęgnacja cery naczyniowej
Jeśli podejrzewasz u siebie cerę naczyniową, skorzystaj z porady specjalisty. W Healthy Beauty kierujemy się zasadą holistycznego podejścia oraz indywidualizacją metod terapeutycznych. Diagnostykę rozpoczyna pogłębiony wywiad, który dotyczy m.in. stylu życia, aktualnych i przebytych schorzeń, objawów i stopnia ich nasilenia czy też występowania problemów układu krwionośnego w rodzinie. Wykonywane są także dokładne badania, na podstawie których specjalista określa jak poważne są problemy. W zależności od potrzeb wykorzystywany jest np. diafanoskop (podświetlacz naczyniowy z lampami LED), USG, urządzenie emitujące światło podczerwone, a także badania inwazyjne, biopsja lub testy prowokacyjne. Odpowiednio przeprowadzona diagnostyka pozwala na ustalenie głównego czynnika powodującego zmiany rumieniowe i podjęcie stosownego leczenia oraz pielęgnacji.
Pielęgnacja skóry naczyniowej powinna przebiegać na trzech poziomach. Po pierwsze, wzmacniać działanie barierowe naskórka, który ma osłabiony płaszcz hydrolipidowy – dzięki jego wzmocnieniu cienkie naczynia włosowate będą lepiej ochraniane. Sprawdzą się tutaj preparaty z substancjami aktywnymi działającymi naprawczo (np. kwas ferulowy, arginina). Po drugie, należy wzmacniać naczynia krwionośne, także od środka. Niezastąpiona w tej kwestii będzie trokserutyna, witamina K czy rutyna. Wreszcie, trzecią płaszczyzną pielęgnacji cery naczyniowej jest zapobieganie sytuacjom, w którym dochodzi do rozszerzania (a w konsekwencji tego pękania) naczyń krwionośnych. Niewskazany jest więc nagły stres, nadmierne opalanie się (także w solarium), korzystanie z sauny, a także nieodpowiednia dieta ze zbyt ostrymi przyprawami, picie alkoholu czy palenie papierosów.
Trądzik różowaty – cechy charakterystyczne, przebieg występowania
Trądzikiem różowatym nazywamy potocznie przewlekły stan zapalny skóry twarzy, o charakterystycznym wykwicie. Przyjmuje on postać rumienia, krostek oraz grudek i ma podłoże łojotokowe. Częściej zmagają się z nim kobiety, ok. 20-30 r.ż., jednak w przypadku mężczyzn choroba ma cięższy przebieg. Z początku jest to skłonność do częstszego niż zwykle pojawiania się tzw. rumienia przejściowego, który jednak z upływem czasu się utrwala. Nasilenie choroby ma miejsce najczęściej po 40 roku życia, apogeum objawów przypada na okolice 50 r.ż. Powodem rozwijania się tego schorzenia jest niska odporność organizmu przy jednoczesnym występowaniu zaburzeń naczyniowo – ruchowych, inne czynniki które przyczyniają się do powstania trądziku to promieniowanie UV, reaktywne formy tlenu czy występowanie drobnoustrojów. Niestety, aktualny stan wiedzy medycznej określa trądzik różowaty jako chorobę nieuleczalną. Przebieg choroby to przeplatające się okresy remisji i zaostrzeń, można podzielić go na etapy. Jako pierwszy jest okres rumieniowy – charakterystyczne zmiany rumieniowe z przemijającym zaczerwieniem twarzy. Zmianom tym towarzyszy uczucie pieczenia lub palenia skóry oraz nienaturalne odczucie napięcia skóry. Następny etap to okres grudkowo – krostkowy. Jak wspomniano wyżej – pojawiają się zmiany rumieniowe, grudki i krostki w postaci utrwalonej. Gdy oprócz nich pojawia się miejscowe zgrubienie skóry, z mocno nieregularną powierzchnią, mówimy o tzw. okresie guzkowym. Cechuje go także pojawianie się zmian przerostowych czoła, uszu, brody i nosa. Ostatnim etapem choroby jest pojawienie się objawów w okolicach oczu – kłucie, pieczenie, odczucie silnej suchości i swędzenia, „piasku” w oczach. Oczywiście przebieg choroby zależy od sposobu pielęgnacji skóry, stylu życia czy diety i może przybierać różne postaci u różnych osób.
Diagnostyka i pielęgnacja w trądziku różowatym?
Proces diagnostyczny wygląda podobnie jak w przypadku cery naczyniowej, podstawą jest rzetelny wywiad obejmujący różne aspekty życia pacjenta. Ponadto należy zwrócić szczególną uwagę na takie symptomy jak: grudkowo-krostkowe wykwity, rumienie, występujące w środkowej części twarzy, wiek chorego, oraz wyższą pobudliwość naczyń krwionośnych. Charakterystyczne są także wzmożone objawy łojotoku. Trądzik różowaty bywa często mylony z innymi chorobami skóry tj. grzybica skóry gładkiej, trądzik pospolity czy toczeń rumieniowaty. Dlatego proces diagnostyczny powinien być dokładny i pogłębiony.
Podobnie jak w przypadku cery naczyniowej, działania jakie należy wdrożyć powinny być wielokierunkowe. Również tutaj, podstawowe działanie z zewnątrz, to wzmocnienie barierowości skóry i ochrona płaszcza hydrolipidowego. Działanie naprawcze zapewni arginina – silny aminokwas regenerujący skórę. Regenerację naskórka i przyspieszenie odbudowy skóry uruchomi peeling z użyciem kwasu ferulowego w odpowiednim stężeniu. Kwas ten niszczy wolne rodniki dzięki czemu jest skutecznym antyoksydantem. Drugim kierunkiem w pielęgnacji jest dbałość o niwelowanie stanu zapalnego, dzięki przeciwzapalnemu działaniu dwóch substancji: kwasu azelainowego i jego pochodnej, azeloglicyny. Dodatkowo regulują one poziom nawilżenia naskórka oraz optymalizuje ilość wydzielanego sebum. Dopełnieniem procesu pielęgnacji skóry z trądzikiem różowatym jest wzmocnienie naczyń krwionośnych przy pomocy witaminy K, rutyny i trokserutyny. Dzięki nim dochodzi do uszczelnienia i uelastycznienia ścianek naczyń krwionośnych, przyspieszenia wchłaniania wybroczyn oraz normalizowanie krzepnięcia krwi. Jednym z odkryć kosmetologii jest wąkrotka azjatycka – badania pokazały, że komórki macierzyste pozyskane z niej bardzo intensywnie redukują stan zapalny skóry oraz zwężają naczynia krwionośne w przebiegu trądziku różowatego. Substancje w niej zawarte wzmacniają syntezę kolagenu dzięki czemu odtworzeniu ulegają zniszczone przez chorobę i osłabione elementy tkanki.
Czy znasz kogoś, kto zmaga się z trądzikiem różowatym lub pękającymi naczynkami? Koniecznie pokaż mu ten artykuł!